Kolejny tydzień wiec kolejna zmiana…
Tym razem w środku tygodnia znalazł się Kamil, który z małymi i większymi problemami kończy etap redukcji.
Z racji ograniczonego dostępu do siłowni, rożnego natężenia pracy i małego wypadku tj. złamania stopy wykluczył nas na moment robienia formy.
Ale jak by było za łatwo to było by za nudno.
Wiec lepiej mieć pod górkę bo i satysfakcja jest większa.
Teraz chwilowy odpoczynek, a potem pora narzucić parę dodatkowych kilogramów oczywiście masy mięśniowej.
Kogo to interesuje to obwody przed:
Waga: 90 kg
Pas: 90 cm
Talia: 89,5 cm
Po trzech miesiącach:
Waga: 84 kg
Pas: 84 cm
Talia: 83,5 cm
Oczywiście dieta była oparta o odpowiedni rozkład makroskładników bo to jest najważniejsze w żywieniu, a nie kalorie.
Szybkie posiłki bez kombinowania bo Kamil nie jest osoba, która dysponuje nieskończonym czasem wolnym.
Prostota działa najlepiej.