Daria zgłosiła się do mnie tylko DWA MIESIĄCE TEMU! Trzymała się zaleceń, z małymi odstępstwami i dodatkowo z przerwa na wakacje gdzie nie odmawiała sobie przyjemności
Jak widać można zrobić znaczący progres w krótkim czasie trzymając się planów ale tez raz na jakiś czas pozwolić sobie na przysłowiowego „batonika”.
Dlaczego niektórym nie udaje się albo nie widza żadnych postępów?
Bo dla nich odstępstwo nie kończy się na jednym batoniku w tygodniu a prawie na codziennym podjadaniu. A im mniej kalorii w diecie tym łatwiej wyjść z deficytu takim podjadaniem bo 200 dodatkowych kalorii co drugi dzień to już w skali tygodnia wychodzi ładna sumka.
Zdrowe podejście, systematyka i konsekwencja w działaniu a każdy jest w stanie osiągnąć swój cel. Szczególnie kiedy ktoś robi redukcje, która tak naprawdę nie jest czymś trudnym.