Dominik

Tym razem przedstawiam Wam Dominika z którym zakończyliśmy okres redukcyjny i teraz możemy dorzucić fajnej jakości mięsa. 
Większość ludzi na początku swojej przygody musi przejść etap redukcyjny bo mało kto ma ten poziom tkanki tłuszczowej na takim poziomie aby z powodzeniem dokładać masy mięśniowej, a nie pustych kilogramów.

Jeden krok w tył i dwa do przodu, a tak naprawdę dużo szybciej pójdzie budowa masy na tym etapie wliczając redukcje niżeli u kogoś kto pominie etap redukcyjny i zacznie od razu od dodatniego bilansu kalorycznego.

Ten sport to cierpliwość i maraton. 

Podsumowując redukcję kończymy na 4 jednostkach treningu siłowego w tygodniu i 5 jednostkach kardio po 30 minut.

Przed

Waga: 80 kg
Talia: 85 cm
Pas: 88 cm

Po

Waga: 72 kg  
Talia: 77 cm 
Pas: 81 cm

Plan na następne tygodnie?

Powolne schodzenie z deficytu kalorycznego i zmniejszanie aktywności.
Potem tylko nabijanie masy mięśniowej i progresja ciężaru.  
Nic tylko rosnąć i dalej robić swoje tak jak do tej pory czyli każdy raport wysłany na czas, każdy trening i posiłek trzymany na 100% i to nie ryż, kurczak i brokuł.  

Cała zmiana trwała ponad 10 tygodni czyli ponad dwa miesiące 
Kolejne miesiące przed nami